bezpieczny aktywator do slime

Bezpieczny aktywator do slime’a za niecałe 2 zł (dostępny w każdej aptece)

W tym roku podjęłyśmy się z Natalką organizacji imprezy z okazji Halloween dla naszych znajomych. Główną atrakcją miało być samodzielne tworzenie kolorowych glutków. Tak też zaczęły się moje poszukiwania, gdzie można zdobyć bezpieczny aktywator do slime’a.

Uwielbiam slime’a. Chcąc uniknąć awantury, o to kto będzie się nim bawił – ja czy Natalka – kupuję je w dużych, kilogramowych pudełkach. Kiedyś nawet podjęłyśmy się próby przygotowania go samodzielnie w domu. Skorzystałam z przepisu z wykorzystaniem płynu do prania. Glutek co prawda był całkiem fajny, ale zapach płynu, pomimo kilkudniowego wietrzenia na balkonie, był nie do wytrzymania. Poza tym jakoś nie do końca przekonuje mnie dawanie dzieciakom do zabawy środków do prania.

W poszukiwaniu alternatywy do płynu do prania trafiłam na pomysł z płynem do soczewek. Po kilku nieudanych próbach okazało się, że płyn, który mam w domu nie zawiera boraksu, więc nie nadaje się do robienia glutków. Zaczęłam, więc wycieczkę po okolicznych drogeriach i aptekach w poszukiwaniu boraksu. Czystego boraksu oczywiście nie udało mi się kupić, ale w jednej z aptek farmaceutka zaproponowała mi Aphtin (kupicie go na przykład tutaj). Kosztował niecałe 2 zł, więc postanowiłam zaryzykować.

Jak przygotować slime’a

Przygotowanie slime’a jest banalnie proste. Tak naprawdę potrzebujecie trzech składników. Pierwszy z nich to bezpieczny aktywator do slime, u nas to płyn Aftin. Sprawdzałam jego dostępność w kilku aptekach i nigdzie nie kosztował więcej niż 2,5 zł, a przez Internet możecie go kupić za około 1,5 zł. Drugi to klej zawierający PVA. My akurat miałyśmy w domu ten klej, ale tutaj znajdziecie inne, które również nadadzą się do zrobienia glutka. Trzeci składnik to ciepła woda. Oprócz tego możecie dodać do niego brokat lub barwnik (ja używam barwników spożywczych w proszku, mają intensywne kolory i są bardzo wydajne, kupicie je np. tutaj).

Wodę z klejem wymieszajcie w proporcjach mniej więcej jeden do jednego. Jeśli macie ochotę, żeby Wasz slime był kolorowy lub zawierał brokat to dodajcie go teraz. Następnie powoli dodajcie Aftin, cały czas mieszając. Po chwili masa zacznie gęstnieć, gdy będzie na tyle gęsta, że trudno będzie Wam mieszać ją łyżką, zaczniejcie ugniatać ją w dłoni. Gotowego glutka trzeba przechowywać w zamkniętym pojemniku.

Dyniowy slime

To nasz pomysł, jak wykorzystać dynię do zabaw sensorycznych. Wytnijcie na górze dyni szeroki otwór. Do środka wlejcie klej i wodę (możecie dodać pomarańczowy barwnik). Następnie powoli dodawajcie płyn z boraksem, cały czas mieszając. W środku dyni powstanie pomarańczowa masa z kawałkami dyni i pestkami. My do naszej masy dodatkowo włożyłyśmy plastikowe oczka. Dobrej zabawy.

A jeśli macie w domu malucha, który bierze do buzi wszystko co wpadnie w jego ręce, to skorzystajcie z naszych pomysłów na jadalne masy plastyczne.