Niepogoda, choroba, czy po prostu taki czas- maluch w domu plus brak zajęć skutkuje NUDĄ, a nuda jest bezpośrednią przyczyną psot nieletniego, co z kolei skutkuje podwyższeniem ciśnienia u rodzica czy innego opiekuna. Tym razem zaproponuję zabawy z dzieckiem w domu,
do której wykorzystaliśmy rolki po ręcznikach i papierze toaletowym, taśmę, sznurek oraz lampki choinkowe na druciku- zasilane bateriami, (bo tak będzie bezpieczniej z Maksymilianem, który mimo tłumaczeń z pewnością by się zajął kablem) ale światło z latarki też będzie super.
Wspólne zabawy z dzieckiem zacieśniają więzi, budują poczucie bezpieczeństwa, pobudzają do działania, rozwijają kreatywność i zdolności manualne, uczą cierpliwości i kolejności działania, dają jeszcze więcej tematów do rozmów, oraz piękne wspomnienia. To tylko część korzyści płynących ze wspólnej zabawy z dzieckiem w domu, daj się teraz zaprosić do dalszego czytania i zobacz jak mało mojej pracy było powodem ogromnej zabawy dla dzieci.
Zabawy z dzieckiem w domu- jak w prosty sposób zorganizowaliśmy świetną zabawkę
Od momentu kiedy dziecko zaczyna samodzielnie się przemieszczać możemy zaproponować mu zabawę tunelem, przeważnie jest to strzał w dziesiątkę. Dlaczego tunel? Dzieci uwielbiają chować siebie, chować coś, pojawiać się i znikać więc zróbmy mały tunel do zabawy taki, który zmieści się na małym stoliku ale da sporo zabawy.
Rolki różnej wielkości po ręcznikach i papierze toaletowym z pomocą dzieciaków przykleiłam do stolika. Między rolkami pozostawiliśmy niewielkie przerwy, które później moja córka nazwała wyjściem ewakuacyjnym. Przymocowaliśmy lampki, tak żeby oświetliły powstały tunel. Na koniec wręczyłam dzieciom „drucikowe sznurki”, bo nie miałam w domu zwykłego i przymocowałam dla Kasi ludzika, a dla Maksia autko. Powiem szczerze, że trudno mi było wynegocjować kolejkę testową:) Kasia zupełnie jak strażacy ratowała poszkodowanego, a Maksio jeździł na sygnale przez tunel, budując przy tym barwne historie. Zabawy z dzieckiem w domu dają wiele radości i możliwości, a jak dobrze nimi pokierujemy to po chwili możemy siedzieć i spijać śmietankę z naszej kawy, podziwiać umiejętności naszych maluchów.
Świetny pomysł:), wypróbuję z moją trójką. Siedzą w domu już 3 tydzień chore i wszelkie pomysły na wspólną zabawę dawno mi i im się skończyły….
Hej dzięki za wpis dla nas !