Skoro grudzień, to czas na przygotowanie ozdób świątecznych. W tym roku stawiamy na ozdoby ze styropianu, ponieważ jest bardzo wdzięcznym współpracownikiem- łatwy w obróbce dla małych rączek, a efektowny nawet dla dorosłych krytyków sztuki.
Przyznam, że nawet mnie zaskoczył bałagan, bo brokat i cekiny zostaną w naszym domu już na zawsze, ale było warto, bo zawsze jest warto. Frajda Maksymiliana z biegania po brokatowo-cekinowej podłodze jest nie do opisania.
Ponad to, prace planowaliśmy na weekend tak żeby tata też miał szanse się wykazać, ale zostały przyśpieszone ze względu na wydarzenia z przedszkola. Kiermasz świąteczny w Kasi przedszkolu- wspaniale! Piękne prace przygotowane przez dzieci i rodziców na warsztatach świątecznych wystawione na sprzedaż za symboliczną kwotę. No niestety my w warsztatach nie braliśmy udziału, a Kasia bardzo chciała coś kupić, na co się nie zgodziłam. A dlaczego? Ano byłam świadkiem jak podeszło dziecko i szukało swojej pracy robionej z rodzicem i nie mogło jej znaleźć, ponieważ praca została kupiona przez inne dziecko- afera gotowa. Uruchomiły się we mnie wszystkie pokłady empatii i postanowiłam nie robić tego innemu dziecku, bo Kasia chce wejść w posiadanie jego różowej ozdoby z oczami, a znałam nasze plany i byłam pewna, że Kasia będzie szczęśliwa przygotowując własnoręcznie ozdoby. Zabrałam zapłakaną Kasię do domu i zaczęliśmy tworzyć:)
Przygotowanie ozdób świątecznych, co się przyda?
- Farby, kolory wydzielałam pojedynczo, co by nie uzyskać choinki w kolorze kupy:)
- Styropianowe ozdoby
- Szpilki
- Cekiny
- Brokat sypki w różnych kolorach
- Drucikowe kolorowe, włochate, patyczki
- Gąbki do malowania
Choinka została przygotowana przez Maksia, gwiazda, która jest „w kolorach Elzy” przez Kasię. W ozdabianiu kul dzielnie pomagała córeńka, ale jednak sporą część pracy wykonałam ja, bo konieczne było wbijanie szpilek.
Efekty naszych prac.