Basen w Zalesiu Górnym – tu jest najfajniej

„Tu jest najfajniej…” powiedziała Natalka, kiedy opuściliśmy basen w Zalesiu Górnym. A potem dodała „… najfajniej ze wszystkich planet”. Dziś podzielimy się z Wami naszymi wrażeniami po wizycie w otwartym w sobotę basenie w Zalesiu.

Do Planety Zalesie trafiliśmy kilka lat temu, kiedy to nasze dzieci zachwycały się Zygzakiem w Dzielnicy Filmowej. Wtedy basen w Zalesiu Górnym wyglądał nieco inaczej i zdecydowanie nie zachęcał do kąpieli. Z roku na rok mamy przyjemność obserwować, jak bardzo zmienia się ten teren. W tym roku do atrakcji dołączył wielki wodny plac zabaw i basen. Wiecie już, że w opinii 4,5 letniej Natalki jest tu najfajniej ze wszystkich planet. Ja pokuszę się o nieco większą recenzję :).

basen planeta zalesie

basen zalesie górne  basen zalesie górne

Basen w Zalesiu Górnym – nasze wrażenia

Basen położony jest nieopodal stawów w Zalesiu, tuż obok lasu. Cały teren jest duży, koc możecie rozłożyć na trawie pod lasem, gdzie jest trochę cienia lub tuż przy basenie na nawierzchni z kostki. Widać, że jest jeszcze trochę do zrobienia, ziemia wokół strefy basenowej jest jeszcze nieuporządkowana, ale to z pewnością kwestia czasu. Całość wygląda rewelacyjnie. Spędziliśmy tu ponad 6 godzin, a Natalka i tak nie chciała wracać. Całość basenów podzielona jest na 3 części:

– wodny plac zabaw z fontannami i niskimi zjeżdżalniami prowadzącymi wprost do płytkiego basenu (45 centymetrów)

– duża konstrukcja przypominająca statek piratów, tu znajdują się największe zjeżdżalnie, gigantyczne wiadro, z którego co kilka minut wylewa się woda

– głęboki basen

baseny zalesie baseny piaseczno wodny plac zabaw

Woda w basenach nie jest podgrzewana. W płytszym basenie z atrakcjami, moim zdaniem, akurat nadaje się do zabawy. W głębokim basenie woda jest chłodna, być może jeszcze nie zdążyła się nagrzać (choć wiadomo, że w nim zawsze będzie zimniejsza). Basen z Zalesiu Górnym odwiedziliśmy w weekend otwarcia. Ludzi było naprawdę dużo, ale i tak świetnie się bawiliśmy. Nie jest to raczej miejsce, gdzie zaznacie ciszy i spokoju. Tak naprawdę oprócz Moczydła, to drugi tego typu obiekt w Warszawie (choć jeśli chodzi o atrakcje Zalesie podoba mi się bardziej).

Mam też kilka uwag. Na części z wodnym placem zabaw jest ślisko, Natalka zaliczyła nieprzyjemny upadek. Warto tam bawić się w butach do wody. Podobnie schody na dużej konstrukcji ze zjeżdżalniami (myślę, że warto by je jakoś zabezpieczyć). Na miejscu jest ratownik, wejścia na zjeżdżalnie również są pilnowane przez pracowników. Widać, że miejsce cały czas się rozwija. Pomimo drobnych uwag jest naprawdę rewelacyjnie i z czystym sumieniem polecam rodzinom z dziećmi, ale i samym dorosłym.

Basen w Zalesiu Górnym – informacje praktyczne

Na basen w Zalesiu Górnym możecie wybrać się pociągiem do stacji Zalesie Górne, potem będzie Was czekał przyjemny spacer (około 20 minut) przez las. Jeśli wybierzecie samochód przygotujcie się na oczekiwanie do wjazdu na teren obiektu. Kompleks cieszy się ogromną popularnością. Parking znajduje się przy Dzielnicy Filmowej lub przy rzece. Koszt parkingu to 7 zł, przygotujcie drobne, bo nie można płacić kartą.

Przed wejściem do obiektu są dwie kasy biletowe (tu można płacić kartą). Bilet normalny kosztuje 34 zł, ulgowy 27. Bilet jest jednorazowy, jeśli opuścicie teren basenu musicie kupić nowy. Myślę, że fajnie gdyby udało się zmienić ten system i na przykład zakładać opaski gościom basenu. Wtedy można by skorzystać z rowerków wodnych lub parku linowego tuż obok. Na terenie basenów jest kilka budek z jedzeniem – lody, grill, zapiekanki, hot dogi, frytki. Na miejscu są toalety toi-toi, zadbane, czyste, z mydłem i papierem. Znajdziecie też przebieralnie i prysznice, które są pod lasem, schowane za basenem.

A tutaj znajdziecie nasz wodny prze-wodnik, a w nim inne miejsca nad wodą w Warszawie i okolicy:

Prze-wodnik – wodny przewodnik po Warszawie i okolicach

 

 

 

 

 

3 thoughts on “Basen w Zalesiu Górnym – tu jest najfajniej

  1. Ogólnie basen w Zalesiu to ciekawe miejsce, jakkolwiek nijak ma się do parku wodnego Moczydło. Nie dość że jest taniej na Moczydle, to obiekt jest o wiele ciekawszy, więcej atrakcji. Ponadto jeśli chodzi o większe zjeżdżalnie na basenie Zalesie – niestety ale elementy zjeżdżalni są źle dopasowane i każde łączenie odczuwa się na własnych plecach..

    1. Ze zjeżdżalni akurat nie korzystaliśmy, ale mamy zastrzeżenia do innych rzeczy np. śliskie schody (choć z tego co słyszałam to już zostało poprawione). Ja takie atrakcje oceniam zazwyczaj na podstawie obserwacji Natalki. Ona była zachwycona zabawą i nie miała ochoty wychodzić. Z Moczydła zresztą podobnie :). Wydaje mi się, że po prostu cały czas za mało jest tego typu obiektów w okolicy Warszawy.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *